Napisz do nas: biuro@czerkawski.com.pl lub zadzwoń: +48 884 349 883
Temat o którym będzie ten post jest jednym z najtrudniejszych, ale zdecydowaliśmy się o nim napisać w związku z kilkoma przypadkami jakie w ostatnim czasie nas spotkały.
Niestety dość często zdarza się że ofiary wypadków w wyniku odniesionych obrażeń umierają jakiś czas później, często po długiej walce o życie. Wiadomym jest, że najbliżsi takiej osoby robią w tym czasie wszystko co tylko można, aby ją uratować.
Pani Wanda została potrącona na przejściu dla pieszych w wyniku czego doznała rozległych obrażeń. Przez dwa miesiące walczyła o życie. Niestety zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Pani Wanda odzyskała świadomość po wypadku ( wyrażała np. zgodę na przeprowadzane operacje). Jej rodzina która się do nas zgłosiła nie chciała aby zakłócać mamie leczenie i rekonwalescencję. W pewnym momencie – jak już niestety stan mamy się pogorszył poproszono nas o podpisanie pełnomocnictw i umowy o dochodzenie roszczeń- niestety Pani Wanda już nie miała możliwości niczego zrobić świadomie i niedługo potem odeszła.
Roszczenia odszkodowawcze, które zostaną zgłoszone za życia ofiary, po jej śmierci przechodzą na spadkobierców. Odszkodowanie oraz zadośćuczynienie będzie obejmowało ból i cierpienie oraz wszelkie koszty związane z leczeniem osoby poszkodowanej. W momencie, gdy osoba taka umrze, a roszczenia nie będą zgłoszone przed tym zdarzeniem nie ma możliwości w jej imieniu występować do ubezpieczyciela.
W takim przypadku pozostaje jedynie możliwość wystąpienie do ubezpieczyciela o zadośćuczynienie w związku ze śmiercią osoby bliskiej - kwoty uzyskane z tego tytułu są wielokrotnie niższe. Ważne jest aby wiedzieć – iż zadośćuczynienie w związku ze śmiercią jest niezależne od możliwego do dziedziczenia roszczenia osobistego osoby zmarłej z tytułu obrażeń i następstw wypadku.
Wyślij e-mail wypełniając poniższy formularz. W trosce o bezpieczeństwo prosimy nie podawać za pomocą formularza informacji poufnych (w tym np. informacji dotyczących finansów)