Mówi się, że czas leczy rany… Niestety w przypadku poważnych urazów często jest wręcz odwrotnie. Upływający czas nie jest łaskawy, prowadzi do powstawania coraz to nowych problemów zdrowotnych.
Lipcowy, ciepły dzień 2004 roku. Pani Jadwiga była pasażerką samochodu, który uległ poważnemu wypadkowi. Dzień ten na zawsze zmienił Jej życie.
Z osoby dla której chodzenie, tańczenie, czy jazda na rowerze była normalnością ,stała się kimś, kto bez pomocy nie jest wstanie zrobić niczego. Diagnoza była okrutna: tetraplegia spastyczna oraz głęboki niedowład.
Pani Jadwiga, została naszą klientką wiele lat po wypadku.
Ubezpieczyciel wypłacał co miesiąc rentę w wysokości 6.200 zł. Była ona skutkiem Jej negocjacji z ubezpieczycielem- a nie rozstrzygnięcia sądowego – co w naszej ocenie nie jest formułą korzystną dla poszkodowanych. Po dokładniej analizie akt oraz przejrzeniu dokumentacji medycznej stwierdziliśmy jednoznacznie, że kwoty te mogą, a nawet muszą ulec podwyższeniu.
Życie osoby z niepełnosprawnością to przecież ogromne wydatki: rehabilitacja, opieka, lekarstwa, środki higieniczne to przecież podstawa na którą niestety rzadko starcza pieniędzy.
Jako firma dokładamy wszelkich starań, żeby osoby nawet wiele lat po wypadku mogły ubiegać się o zwiększenie renty, a nawet i samego zadośćuczynienia.
Pani Jadwiga już czuje rezultaty naszej pracy, ponieważ na chwilę obecną jej renta wzrosła do 14487 złotych miesięcznie.
Dla naszej firmy to dopiero początek drogi do pełnego sukcesu. Wymaga ona ogromnej pracy prawników oraz zaangażowania całego zespołu, ale wypełnienie misji, którą jest poprawa życia naszych Klientów jest tego warta.
Jeżeli Twój wypadek zdarzył się wiele lat temu, nawet jeżeli podpisałeś ugodę – napisz do nas.
Bezpłatnie przeanalizujemy Twoją sytuację i dołożymy wszelkich starań by Twoje życie stało się lepsze.
